Wakacje w Jordanii — atrakcje turystyczne państwa + informacje praktyczne

Jordania to kraj położony w Azji, konkretnie w regionie Bliskiego Wschodu. Stolica mieści się w Ammanie. Niedaleko stamtąd do Izraela i Palestyny. To właśnie bliskość destynacji znanych nam z Biblii sprawia, że Jordania nierzadko jest niedoceniana przez turystów. To ogromny błąd, ponieważ państwo to ma do zaoferowania bardzo wiele. Znajdujące się w niej tereny wyżynne robią niesamowite wrażenie. Większość tamtejszych równin leży na wysokości od 700 do ponad 1000 m n.p.m., a nad wszystkim tym góruje Dżabal Umm ad Dami liczący aż 1854 m n.p.m., jest to oczywiście najwyższe wzniesienie w tej części świata. Innym ciekawym punktem jest np. depresja Morza Martwego leżąca 408 m poniżej poziomu morza. Na południu Jordanii znajdujemy dwie półpustynie: Moab i Idumea. Na wschodzie z kolei rozpościera się malownicza, ale i groźna pustynia Harra, gdzie krajobraz jest zdominowany przez rozległe pokrywy law wulkanicznych. Słowem, wakacje w Jordanii to doskonały plan! To świetny kierunek dla poszukiwaczy przygód, którzy lubią odkrywać nowe, interesujące zakamarki. 

Warto w tym miejscu zauważyć, iż Polacy, którzy wybierają się do Jordanii w charakterze turystów, muszą posiadać wizę turystyczną on arrival. Dokument ten uprawnia do przebywania na terenie kraju przez 30 dni. Najważniejsze jest to, że wizę tę możemy bez trudu uzyskać na lotniskach oraz  na lądowych przejściach granicznych. Istotne wydaje się także, że turyści nie potrzebują żadnych specjalnych dokumentów. Wystarczy mieć przy sobie paszport, który jest ważny przynajmniej 6 miesięcy do przodu. 

Podróż do Jordanii a COVID-19

Jeśli natomiast chodzi o obostrzenia w związku z COVID-19, jakie obecnie panują w Jordanii, to sprawa wygląda następująco:

• wjazd na teren kraju jest dozwolony (należy posiadać ubezpieczenie zdrowotne obejmujące leczenie COVID-19, deklarację zdrowia www.carc.jo oraz aplikację Amman Mobile App);
• tranzyt jest dozwolony (nie dłużej niż 10h, konieczne jest posiadanie negatywnego testu PCR, który został wykonany nie wcześniej niż 72h przed planowaną podróżą);
• nie ma wymogu odbywania kwarantanny;
• test PCR jest wymagany (należy wykonać go nie wcześniej niż 72h przed wyjazdem, test trzeba zrobić również po przylocie (koszt 28 JOD).

Osoby posiadające aktualne szczepienia przeciwko COVID-19 są zwolnione z obowiązku zrobienia testu PCR po przylocie do Jordanii. Mimo wszystko jednak muszą wykonać ten test przed podróżą. Restrykcje te nie dotyczą dzieci do 5. roku życia. 

Planując wakacje w Jordanii, warto stworzyć sobie listę miejsc, które pragnie się odwiedzić. Takie działanie sprawi, że zwiedzanie będzie świadome, a nie przypadkowe. Jednym z punktów na mapie tego kraju, jakie zdecydowanie zasługują na solidną porcję uwagi, jest stolica, czyli Amman. Niestety, wśród wielu turystów pokutuje przekonanie, iż metropolię tę lepiej omijać szerokim łukiem. Powodowane jest to obawą, że zastanie się tam wyłącznie hałas i zgiełk. Rzeczywiście, klimat Ammanu znacznie różni się od tego, co zastaje się w Petrze, czy też Wadi Rum. Czy jednak faktycznie jest to równoznaczne z tym, że przyjazd do tego miasta jest pozbawiony sensu? Absolutnie nie!

Amman to żywy obraz tego, czym Jordania jest obecnie. Co więcej, przyjezdni mogą mieć 100% pewności, że nie spędzą tam ani jednej nudnej chwili. Dlaczego? Między innymi ze względu na fakt, iż metropolia ta to prawdziwa kopalnia zabytków, które sprawiają wrażenie niezwykłego miszmaszu architektonicznego. Amman to również bardzo liberalne miasto, co może być dla niektórych pozytywnym zaskoczeniem. Na tamtejszych ulicach może dostrzec nie tylko kobiety odziane w hidżab, ale również takie, które są ubrane w nowoczesny sposób, na modłę europejską. Meczety wyrastają tam obok świątyń katolickich. To esencja właściwego pojmowania tolerancji. 

Co zobaczyć w Ammanie? Przede wszystkim obiekty takie jak:

1. Cytadela Jabal Al-Qal’a;
2. Świątynia Herkulesa;
3. Pałac Ummajadów.

Amman naprawdę potrafi wprawić w zachwyt. Nie jest to oczywista destynacja. Przeciwnie, metropolia ta budzi w turystach bardzo skrajne i mieszane emocje. Jedno jednak łączy te uczucia — ich intensywność. Cóż… tyle możemy zdradzić, resztę po prostu przeżyj samodzielnie! Już teraz możesz zacząć się pakować i wyruszyć na spotkanie z prawdziwą przygodą!

Wycieczka do Jordanii może wyglądać bardzo różnie, ponieważ kraj ten do prawdy, nie jedno ma imię! Kolejnym interesującym pod względem historycznym i turystycznym miejscem, są ruiny miasta Nabatejczyków, szerzej znane pod nazwą Petra. Słowo to, w bezpośrednim tłumaczeniu z języka greckiego oznacza tyle, co skała. Rozkwit Petry był najbardziej intensywny w czasach antycznych, czyli mniej więcej od III wieku p.n.e. do I wieku p.n.e., wówczas Petra spełniała się jako stolica królestwa wspomnianych wcześniej Nabatejczyków. 

Ta piękna, antyczna metropolia leży w południowo-zachodniej części Jordanii. Znajduje się dosłownie w skalnej dolinie, co może stanowić wyjaśnienie etymologii jej nazwy. Petra zasłynęła przede wszystkim z tego, że zlokalizowane w niej są liczne budowle wykute w skale. Podobno dawnymi laty Nabatejczycy zwykli określać Petrę mianem wielobarwnej. Najważniejsze jest to, że bez względu na to, czy turysta przybywający do tego zakątka Jordanii interesuje się architekturą, czy też nie ma o niej bladego pojęcia, można być pewnym, że to co tam zobaczy, wywrze na nim ogromne wrażenie. 

Kolejnym interesującym miejscem w Jordanii jest pewna dolina, która leży pośród granitowych i piaskowcowych skał. Mowa o Wadi Rum — największej wadi w omawianym kraju. Czym są wadi? To po prostu suche formy dolinne, występujące na pustyniach. Ich cechą charakterystyczną jest to, że podczas pory deszczowej, zaczynają się one wypełniać wodą, tworząc w ten sposób szerokie, długie i kręte rzeczki. To naprawdę niesamowity widok!

Jeśli natomiast chodzi o Wadi Rum, to warto wiedzieć o tym, że w czasach prehistorycznych miejsce to było domem dla ludzi wielu kultur, między innymi dla Nabatejczyków, jacy przybyli na te ziemie z Półwyspu Arabskiego. Aktualnie można tam spotkać przede wszystkim Beduinów. 

Ciekawostką jest to, że Wadi Rum „wystąpiło” w filmie Marsjanin, w reżyserii słynnego Ridleya Scotta. Warto jednak wiedzieć, że miejsce to można zobaczyć także w produkcjach, takich jak Lawrence z Arabii (1962), Czerwona Planeta (2000), Powiew Pustyni (1998), Transformers: Zemsta Upadłych (2009), Prometeusz (2012) i… w wielu innych produkcjach. 

Wycieczka do Jordanii może wyglądać w naprawdę różny sposób. Co więcej, odwiedzając miejsce takie jak Akaba, można przyjrzeć się z bliska również ościennym państwom — mowa o Izraelu, Egipcie i Arabii Saudyjskiej. 

Inną atrakcją jest mieszczący się tam potężny, mierzący 120 metrów maszt zwieńczony flagą Jordanii. Wszystko to czeka na turystów na wybrzeżu malowniczego Morza Czerwonego, gdzie zlokalizowany jest jedyny port morski w Jordanii. Miejsce to szczególnie docenią osoby interesujące się przyrodą oraz amatorzy sportów wodnych. 

Nie da się ukryć, że wielu osobom podróż do Jordanii kojarzy się przede wszystkim z Morzem Martwym, czy też — nieco bardziej konkretnie — z naturalnym SPA dla ciała, jakie można tam sobie zafundować. Minerały, które są zawarte w tych wodach oczyszczają skórę z toksyn, a także chronią ją przed nadmierną utratą wilgoci oraz przed przesuszeniami (docenią to przede wszystkim osoby cierpiące z powodu AZS). 

Na co jeszcze można liczyć? Na znaczą poprawę ukrwienia i napięcia skóry, a także na złagodzenie widoczności cellulitu, ujędrnienie, wygładzenia i regenerację uszkodzonych komórek skóry. Słowem, Morze Martwe to prawdziwa skarbnica wszystkiego, co dobre!

Zarówno Jordańczycy, jak i turyści są raczej zgodni co do tego, że najlepszym czasem na przyjazd do tego zakątka świata jest wiosna bądź jesień. Okres od marca do maja oraz od października do początku grudnia to moment, kiedy w Jordanii przebywa najwięcej globtroterów. Wówczas temperatury powietrza utrzymują się na poziomie ponad 30 stopni Celsjusza, a woda w Morzu Czerwonym ma około 25 stopni. Brzmi jak marzenie, prawda? 

Podczas zimy (tj. czasu, kiedy w Polsce trwa zima) w Jordanii trwa pora deszczowa. Termometry wtedy wskazują nieco niższe wartości. NIe mniej tego, zróżnicowany jordański klimat z pewnością będzie w stanie sprostać wymaganiom nawet najbardziej wymagających podróżników!

Wycieczka do Jordanii to podróż wgłąb nowej i nieznanej kultury. Przed wyjazdem warto więc poznać nieco ten kierunek. Jako najciekawsze fakty, można wymienić, że:

1. Jednym z największych problemów Jordanii jest powszechny problem związany z niedoborem wody pitnej;
2. Dniem wolnym od pracy w tym kraju jest… piątek;
3. Państwo to uchodzi za bardzo zorganizowane, czyste i bezpieczne (w porównaniu do państw ościennych);
4. W Jordanii nie ma zwyczaju częstowania gości alkoholem, zamiast tego zawsze proponuje się im kawę lub herbatę;
5. Nie oznacza to jednak, że Jordania nie ma swojego narodowego alkoholu, jest nim anyżówka;
6. Powszechnym nawykiem Jordańczyków jest palenie papierosów — jedna osoba wypala średnio ponad 100 papierosów w skali miesięcznej;
7. Najwyższa temperatura, jaką odnotowano w Jordanii to aż 51,1 stopnia, najniższa natomiast wynosiła -8,4;
8. Wielu Jordańczyków cierpi z powodu niewydolności układu krążenia, niestety dość często choroba ta okazuje się śmiertelna. 

Jordania jest nieoczywista, nieco dzika i nieposkromiona. Destynacja ta różni się od Egiptu i Izraela, które są od niej bardziej popularne. To jeszcze jeden powód, aby odkryć jordański potencjał samodzielnie!

Wyjeżdżając w podróż do Jordanii, warto rozeznać się w kilku sprawach czysto technicznych, np. kwestii roamingu, internetu mobilnego, czy też standardu gniazdek. Zaniedbanie wiedzy na ten temat, może w konsekwencji okazać się dość kłopotliwe, dlatego też serwujemy garść praktycznych informacji!

Roaming w Jordanii działa bez zarzutu, ale pozostaje on dość drogi, przez co raczej trudno korzystać z niego w trybie stałym. Z tego względu najlepiej skorzystać z lokalnego internetu mobilnego. Starter można nabyć już na lotnisku. Do wyboru jest dwóch operatorów sieci komórkowej — Orange oraz ZAIN. Koszt pakietu 30 GB oraz SMS-ów i połączeń bez limitów, to średnio 15 JOD (około 86 złotych). Taka karta pozostaje ważna od 30 do 90 dni, w zależności od wybranej taryfy. 

Każdy kto wybiera się do Jordanii, musi pamiętać aby zabrać ze sobą adapter do prądu taki, z jakiego korzysta się w Wielkiej Brytanii, czyli na trzy bolce w kształcie prostokątów. Czasami zdarza się, że w dobrych hotelach można zastać gniazdka takie, jakie mamy w Polsce, jednak zjawisko to nie jest powszechne. 

Należy mieć świadomość, iż Jordania jest państwem muzułmańskim. Oznacza to konieczność zwracania uwagi na noszony przez siebie strój. Dotyczy to szczególnie kobiet. Turystki w państwie tym mają pewną taryfę ulgową i są przez miejscowych traktowane w dość liberalny sposób, mimo to jednak należy zachować zdrowy rozsądek i okazywać szacunek wobec obcej kultury, nawet jeśli jej założenia nie do końca nam się podobają. Pamiętajmy, że to my jesteśmy tam gośćmi, a nie na odwrót. 

Dodatkowo dochodzą do tego pewne oczywistości, jak chociażby to, że bez właściwego odzienia nie można wejść do miejsc takich jak meczet i inne ośrodki kultu religijnego. W Jordanii nie ma obowiązku zakrywania włosów, poza wspomnianym wcześniej meczetem, tam należy je ukryć, np. pod chustą. 

Na plaży najlepiej będzie, jeśli panie pozostaną w koszulkach z krótkim rękawem. Bikini nie jest tutaj zalecane. Panowie natomiast powinni ubrać na siebie krótkie spodenki, zamiast obcisłych kąpielówek. Nie jest to nieznaczący słowa sprzeciwu wymóg, jednak stosując się do tych zasad z pewnością ograniczymy wszelkie niepotrzebne zaczepki ze strony miejscowych. Wszystko to dotyczy oczywiście plaż publicznych. Na plażach prywatnych (np. należących do hotelu) można kierować się znanym hasłem: Hulaj dusza, piekła nie ma!

Z pewnością wiele osób zastanawia się, czy podróż do Jordanii jest bezpieczna. Odpowiedź jest twierdząca, kraj ten nie stwarza żądnych szczególnych zagrożeń. Na miejscu zastajemy niesamowicie miłych, ciepłych i serdecznych lokalsów. Zwykle są oni żywo zainteresowani przybyszami z innych krańców świata, jednak w żadnym razie nie stają się natrętni. 

Dodatkowo warto wspomnieć, że jordańskie posterunki policji rozmieszczone są dość gęsto. Można często natknąć się na spacerujące patrole, a w najbardziej turystycznych punktach istnieje instytucja tzw. policji turystycznej. Ciekawostką jest fakt, że w 2017 roku sporządzona została lista najbezpieczniejszych państw świata. Jordania znalazła się na miejscu 39., Polska zaś na… 48! To chyba mówi w tym przypadku samo za siebie!