Gdzie warto pojechać: Jordania, czyli klimat bliskowschodni
Jordania, a raczej Jordańskie Królestwo Haszymidzkie to jeden z najciekawszych kierunków, jeśli chodzi o bliskowschodnie destynacje. To jeden z tych krajów, gdzie władzę sprawuje król. Obecnie jest nim Abdullah II. Turystyka w tym rejonie świata kwitnie — przyjezdni chętnie oddają się zwiedzaniu rozmaitych obiektów historycznych oraz kulturalnych. Przykłady można by tutaj mnożyć bez końca: na uwagę zasługują chociażby miejsca takie jak Petra i Wadi Rum. Warto wiedzieć, iż popularną nadmorską miejscowością w Jordanii jest Akaba, która leży nieopodal wybrzeża Morza Czerwonego dzielącym Afrykę i Półwysep Arabski.
W Jordanii istnieje wiele rezerwatów przyrody, gdzie turyści mogą poszukiwać ciszy i spokoju. Warto o tym pamiętać podczas planowania urlopu w tym zakątku kuli ziemskiej. Oczywiście istotna jest również turystyka religijna, która stanowi potężny procent wśród odwiedzających Jordańskie Królestwo. Średnia roczna liczba pielgrzymów przybywających tam z Polski jest równa około trzydziestu pięciu tysiącom! Wierzącym wycieczkowiczom zależy przede wszystkim na zobaczeniu Góry Nebo i miasteczka Madaba.
Haszymici, czyli lekcja historii
Ród arabskich arystokratów, który wywodzi się z plemienia Kurajszytów, w którego skład wchodzą potomkowie pradziadka proroka Mahometa, to Haszymici. Jako że Mahomet nie spłodził syna, jego rodowód był kontynuowany przez innych członków rodziny. W tym przypadku byli to kuzyni: Ibn Abbasa i Ali.
Drugi z wymienionych pojął za żonę Fatimę — córkę Mahometa, z którą miał dwóch synów: Husajna i Hasana. Mieli oni wielu potomków i to właśnie ich należy brać pod uwagę jako praojców Haszymitów. Prawo jasno przesądzało o tym, że Haszymici mieli sprawować najwyższą władzę w islamie. Prerogatywa ta została zniesiona nad wyraz szybko, co było głównym powodem dla jakiego wyznawcy islamu podzielili się na wiernych nowym nurtom, jakim były chadżyzm i szyizm.
W okresie miedzy X a XIX wiekiem szarifowie Mekki i inni patroni miejsc uznawanych na Półwyspie Arabskim za święte dziedziczyli rozmaite przywileje. W wieku XX główni reprezentanci rodu Abbasydów i dziedzice władcy Hidżazu oraz Saida Husajna ibn Alego zostali obwieszczeni jako monarchowie Transjordanii, Iraku, Syrii i tytułowej Jordanii.
Amman — białe miasto w Jordanii
Zwiedzanie Jordanii najlepiej rozpocząć w stolicy państwa, czyli w Ammanie. Nietrudno zorientować się, że miasto to jest w wielu przypadkach niedoceniane, a mieszczące się w nim obiekty historyczne bywają ignorowane przez turystów odwiedzających Bliski Wschód. Amman został przyćmiony przez blask położonego nieopodal Damaszku — stolicy Syrii, która obecnie jest poza zasięgiem zwiedzających poprzez niepewną sytuację polityczną kraju. Największa jordańska metropolia kryje się również w cieniu Jerozolimy. Co więc jest powodem, dla jakiego warto zatrzymać się w Ammanie?
Stolica Jordanii jest położona na kilku wzgórzach. W mieście tym nowe przeplata się ze starym — tuż obok starożytnych ruin można zobaczyć wiele metrów kwadratowych asfaltu i będące po nim samochody. Amman to kilometry wąskich ulic, gdzie panuje gwar i klimat typowy dla bliskowschodnich targowisk. To właśnie tam najlepiej jest zasmakować aromatycznej kuchni. Warto wiedzieć, że Amman jest nie tylko za miasto stołeczne w kontekście politycznym, ale również pod względem kulinarnym.
Niektórzy uważają, że Amman to przede wszystkim betonowe bloki, gdzie zamieszkuje ponad dwa i pół miliona ludzi. W rzeczywistości jest to również miasto, w którym nowe pokolenie otwiera liczne biznesy, a życie kulturalne rozwija się w nad wyraz dynamiczny sposób. Młodzi robią wiele, aby dostosować stolicę do własnych potrzeb, co każdego roku czyni ją wyjątkową. Mieszkańcy Ammanu nie spoglądają w przeszłość. Interesuje ich przede wszystkim przyszłość, co pozwala na nieustanną reorientację tej metropolii.
Petra, czyli jeden z siedmiu cudów świata
Petra, czyli starożytne skalne miasto Nabatejczyków to jedna z największych atrakcji turystycznych w Jordanii. Miejsce to zachwyca swoim pięknem, nietuzinkową architekturą i scenerią, która nie bez powodu wielokrotnie została wykorzystana jako plan zdjęciowy dla filmu. Turyści odwiedzający to miejsce mogą przekroczyć oralny wąwóz, z którego w końcu wyłania się tzw. Skarbiec. To właśnie z nim najmocniej kojarzona jest Petra.
Warto wiedzieć jednak, że ten punkt na mapie Jordanii skrywa znacznie więcej tajemnic — niezwykłe budowle wyrzeźbione w litej skale naprawdę robią wrażenie. Podczas zwiedzania aż trudno uwierzyć, że datę założenia tego miasta szacuje się na około dwa tysiące lat temu. Wówczas nie posiadano tak zaawansowanych technologii budowlanych jak dziś. Pozostaje więc pytanie o to, w jaki sposób Nabatejczycy zdołali wznieść tę metropolię? Niejeden współczesny budynek jest wykonany mniej solidnie od budowli, które można zobaczyć w tej części Jordanii.
Petra jest również uznana za jeden z siedmiu cudów świata współczesnego. Starożytne miasto zostało wykorzystane jako scenografia do filmu „Indiana Jones i Ostatnia Krucjata”. Z powodzeniem mógłby być to również plan zdjęciowy dla jednego z filmów o sławnej archeolożce Larze Croft.
Wadi Rum — pustynia, na której kręcono „Marsjanina”
Jordania już tak ma, że wiele jej zakątków zostało docenionych przez towarzystwo zajmujące się kręceniem Filmów. Wadi Run jest uznana za jedną z najbardziej zachwycających pustyń świata. Krajobraz, który można zobaczyć podczas odwiedzin tego niesamowitego miejsca, został doceniony wielokrotnie nagrodzonego reżysera — Ridley’a Scotta.
Wadi Rum jest doliną położoną wśród granitowych skał i licznych elementów wytworzonych z piaskowca. Jest to największy obszar tego typu w całej Jordanii. Miejsce to jest domem dla Beduinów, czyli koczowniczych i półkoczowniczych plemion żujących na terenie krajów arabskich.
Ta piękna pustynia jest najpopularniejszym kierunkiem turystycznym w Jordanii. Warto wiedzieć, że na jej zwiedzanie należy zarezerwować sobie cały dzień. Typowa trasa dla przybyszów z innych części świata trwa od kilku do kilkunastu godzin w zależności od wybranego pakietu. To doskonałe miejsce, aby zaznać odrobiny spokoju. Propozycje spędzania czasu na Wadi Rum to na przykład:
- poznawanie kolejnych części pustyni,
- biwakowanie w stylu Beduinów, czyli pod gwiazdami,
- jazda na koniach arabskich,
- uprawianie wspinaczki po skałach.
Ciekawostką jest również to, że niektóre opcje turystyczne dotyczące zwiedzania pustyni, obejmują wieczorną biesiadę oraz nocleg w jednym z wielu beduińskich obozów. Jest propozycja przede wszystkim dla poszukiwaczy przygód, którzy żądni są przezywania silnych emocji.
Akaba — miasto z widokiem na Izrael, Egipt i Arabię Saudyjską
Port morski w miasteczku Akaba z pewnością zainteresuje wszystkich wielbicieli eksplorowania podwodnych części odwiedzanych miejsc. Fauna i flora, którą można obserwować pod taflą wody przylegającą do plaż w tej części Jordanii, jest niezwykle piękna i zróżnicowana. Akaba to również dokonały punkt obserwacyjny — z miasta rozpościera się niesamowity widok na Izrael, Egipt oraz Arabię Saudyjską. W dodatku każde z wymienionych miejsc można dostrzec gołym okiem!
Akaba to stolica sportów wodnych. Nie brakuje tam miejsc do nurkowania i snorkelingu. To także propozycja dla amatorów całodziennego leniuchowania na plaży, a także łasuchów lubiących podróże kulinarne.
Warto również zwrócić uwagę na zabytki znajdujące się w granicach opisywanego miasta. Turyści mogą oddać się zwiedzaniu między innych miejsc takich jak:
- ruiny fortu mameluckiego pochodzące z XVI wieku,
- rumowisko kościoła bizantyjskiego, które zostały odkrycie w 1998 roku. Powstanie świątyni datowane jest na IV wiek;
- Muzea Archeologiczne, w którym znajdują się znaleziska powiązane z królestwem nabatejskim oraz elementy chińskiej ceramiki. Turyści mogą również oglądać tam monety używane niegdyś w Egipcie i Iraku, a także niesamowite bizantyjskie reliefy.
Ciekawostką jest fakt, iż Akaba jest jedynym portem morskim w całej Jordanii.
Może Martwe — naturalne SPA dla wybrednych
Kolejnym popularnym wśród turystów miejscem w Jordanii, jest akwen w postaci Morza Martwego. Jego niezwykle właściwości są sławne we wszystkich rejonach świata. Ze względu na bogactwo minerałów i wysoki procent zasolenia kąpiel w jego wodach jest naturalnym SPA dla skóry. Efekty z pewnością zostaną docenione nawet przez najbardziej wybrednych turystów. Klimat panujący na wybrzeżu sprzyja głębokiej relaksacji, a niezwykłe krajobrazy wokół sprawiają, iż przyjezdni mogą wreszcie odetchnąć od zgiełku codzienności i porządnie wypocząć.
Ciekawostką jest, że kilkanaście tysięcy lat temu wody Morza Martwego znajdowały się na tak wysokim poziomie, że łączyło się ono z Jeziorem Tyberiackim, które położone jest wiele kilometrów dalej, w kierunku północy. Na przestrzeni wieków miejsce to wielokrotnie zmieniło swoją nazwę: Morze Cuchnące, Morze Diabła, a także Asfaltowe Jezioro. W Biblii Morze Martwe nazywane jest Morzem Słonym, co świadczy o tym, że dwa tysiące lat temu poziom jego zasolenia mógł być równie wysoki, jak obecnie. Nieopodal tego miejsca znajduje się starożytna twierdza Masada, a także miejsce, w którym odkryte zostały zwoje z Kumran.
Ponad przeciętne zasolenie wody w opisywanym miejscu sprawia, że jej wyporność jest tak duża, iż nawet osoby nie potrafiące pływać nie muszą obawiać się tego, że utoną. Historia opowiada o tym, że zjawisko to chciał sprawdzić rzymski wódz Wespazjan, który wrzucił tam kilku jeńców. Należy jednak pamiętać, że w trakcie ostatnich kilkudziesięciu lat zasolenie Morza Martwego znacząco spadło, co jest jednoznacznym sygnałem, że warto wybrać się, zanim jego właściwości zupełnie znikną.
Etykieta w Jordanii, czyli o czym warto pamiętać
Wybierając się na wakacje, zawsze warto zorientować się nieco w tym, jak należy zachowywać się w danym kraju. Wszystko oczywiście po to, aby nikogo nie urazić i zapewnić sobie odpowiedni poziom bezpieczeństwa. W przypadku Jordanii Należy wiedzieć przede wszystkim to, że dominującą tam religią jest islam sunnicki. Wyznaje go tam ponad 90% populacji, co nadaje mu status religii państwowej. Jednocześnie warto wspomnieć o tym, że konstytucja w Jordanii gwarantuje ochronę wyznawcom innych wierzeń. Wyjątkiem są jedynie te, które w ramach swoich obrzędów łamią prawo ogólne i uderzają w publiczną moralność.
W dowodzie tożsamości każdego obywatela znajduje się specjalne miejsce, w którym wpisane jest to, jakiej religii jest wyznawcą. W Jordanii funkcjonuje również świeckie sądownictwo rodzinne, co oznacza, że wszystkie sprawy dotyczące zawierania małżeństw, rozwodów, przyznawania opieki nad dziećmi, a także te dotyczące testamentów, zostają rozstrzygane przez sądy religijne. Są one odrębnymi instytucjami dla wyznawców islamu i chrześcijan.
Jednym z bardzo ważnych elementów jordańskiej kultury jest okazywanie gościnności innym członkom społeczeństwa. Spacerując ulicami miast w tej części świata niemal na każdym kroku można usłyszeń sformułowanie „Ahlan wan sahlan”, co w wolnym tłumaczeniu oznacza po prostu „Dzień dobry”. Serdeczne powitania kierują do siebie również nieznajomi. Część zwyczajów uprawianych przez Jordańczyków swoje korzenie ma w kulturze Beduinów. Przykładem takiej sytuacji może być to, że gospodarz często dzieli się z gościem filiżanką czarnej, mocnej kawy. Pierwszy łyk spożywa włościanin, aby mieć pewność, iż napój ma odpowiednią temperaturę. Dopiero potem kawa dostaje przekazana odwiedzającemu.
Co zjeść w Jordanii?
Podczas wakacji w Jordanii szczególnie zadowoleni będą miłośnicy kuchni arabskiej. Prym w tej części świata wiodą aromatyczne hummusy i falafele. Do większości posiłków zamawiający dostają pitę, czyli rodzaj jordańskiego placka, lub szrak — chleb beduiński, który przypomina naleśnik. Popularna jest również sałatka tabbouleh składająca się z posiekanej natki pietruszki, pomidorów, cebuli i kaszy bulgur.
Jordania to również raj dla amatorów szafarzy i kebabów wszelkiej maści — są one dostępne w opcji z mięsem wołowym, kurczakiem lub baraniną. Dania te zdecydowanie różnią się od tych, z którymi do czynienia mamy w Polsce. Są zdecydowanie bardziej aromatyczne i podaje się je w nieco inny sposób.
Nie można także zapominać o baklawie, czyli deserze, z jakiego słyną przede wszystkim państwa śródziemnomorskie. Jest to rodzaj przekładańca z ciasta filo, gdzie układane są warstwowo różne rodzaje orzechów, pestek i bakalii. Znajdujemy tam między innymi pistacje, orzechy włoskie, migdały i rodzynki. Całość jest podawana z miodem albo syropem cukrowym. Ciasto krojone jest na trójkąciki lub niewielkie kwadraty.
Warto również wiedzieć, że Jordańczycy przepadają za kawą. Najczęściej spotyka się tam z kawą turecką, która jest mocna i niezwykle aromatyczna. Popularnym napojem w tej części świata jest również arabska herbata z dodatkiem kardamonu. Odwiedzając tę część Bliskiego Wschodu, nie można zapominać również o wypiciu świeżego, nierzadko wyciskanego na miejscu, soku z granatu.